- Międzynarodowych Targach World Music WOMEX w Santiago de Compostela (2016) i Katowicach (2017)
- Festiwalu Sackpfeifen in Schwaben w Balingen / Niemcy (2015)
- Festiwalu Pokrovskie Kolokola w WIlnie / Litwa (2012)
- Ogólnopolskiej Konferencji Instrumentologicznej w Ostromecku (2018)
- Jarmarku Jagiellońskim w Lublinie (koncert re:tradycja z Barbarą Biegun i Moniką Brodką – 2019)
- Międzynarodowym Festiwalu Dudziarskim w Strakonicach / Czechy (2016)
- Międzynarodowym Festiwalu Gajdošské Fašiangy v Príbelciach (2020)
- Międzynarodowym Festiwalu Dudziarskim „Gajdovačka” w Oravskiej Polhorze / Słowacja (2015)
- Seminarium etnomuzykologicznym na Universität für Musik und darstellende Kunst w Wiedniu (2018)
- Festiwalu Culture Without Borders w Londynie (2016)
- międzynarodowym festiwalu V4 Évadzáró Ünnep w Budapeszcie (2018)
- obchodach Europejskiego Roku Dziedzictwa Kulturowego w Budapeszcie (2018)
- Turnieju Muzyków Prawdziwych w Filharmonii im. M. Karłowicza w Szczecinie – I nagroda (2016)
- Kongresie Kultury Regionów w Nowym Sączu
- Ogólnopolskim Festiwalu Kapel i Śpiewaków Ludowych w Kazimierzu
- Festiwalu Wszystkie Mazurki Świata w Warszawie
- Festiwalu Folkloru Górali Polskich w Żywcu
- Międzynarodowym Festiwalu Folkloru Ziem Górskich w Zakopanem
- Międzynarodowym spotkaniu dudziarzy „Dudaskie Ostatki” w Zakopanem
- Festiwalu Dud Polskich w Zbąszyniu (2019)
- Ogólnopolskich Konfrontacjach Kapel Dudziarskich w Poznaniu (2019)
- Biesiadzie Koźlarskiej w Zbąszyniu (2019)
- Spotkaniach Gajdoszy w Łomnej Dolnej (2019)
- Festiwalu ClassiX w Soli
nagrania audio:
nagrania video:
Marcin:
Muzyka ludowa zawsze gdzieś wokół mnie krążyła – bliżej lub dalej, gdyż w Żywcu, jako centrum góralszczyzny żywieckiej, odbywają się festiwale folklorystyczne i działają zespoły ludowe. Jednakże fascynacja instrumentami i muzyką ludową zaczęła się już w wieku dojrzałym. Magiczny dźwięk piszczały wielkopostnej, na której grywał nieboscyk „Strycek” czyli Jan Jafernik z Sopotni, czy dudy żywieckie Jana „Ciostecko” Mrowca i Edwarda Byrtka, skrzypce Mietka Kamińskiego z Przyborowa oraz Władysława i Józefa Byrtków z Pewli Wielkiej, ci ludzie i dźwięki jakie wydobywali ze swoich instrumentów zrobiły swoje.
Przemek:
Grać nauczył mnie Czesław Węglarz, budować instrumenty – Zbyszek Wałach. Józef Broda uświadomił mi po co to wszystko robię. Ale moim najbardziej pierwszym nauczycielem był mój ojciec Gienek Ficek, na niczym nie grający, ale jak nikt zakochany w żywieckim folklorze. On przyniósł do domu pierwszą heligonkę, ponagrywał na kasetę kilku muzykantów z okolicy i dźwięk po dźwięku próbował nauczyć siebie, a kiedy nic z tego nie wyszło – zaczął uczyć mnie. Muzyka w domu musiała być. Przez wiele lat występowałem na konkursach i przeglądach jako solista multiinstrumentalista, grając na dudach żywieckich, piszczałkach, fujarkach, okarynie i heligonce, ale dopiero zagranie po raz pierwszy w duecie ze skrzypcami (jeszcze jako członek ZPiT Ziemia Żywiecka) uświadomiło mi wyjątkowy charakter beskidzkiej muzyki i ogrom drzemiących w niej możliwości.
Zapraszamy do posłuchania fragmentu audycji Źródła w Programie 2 Polskiego Radia, w którym opowiadamy o naszej muzyce, mistrzach i instrumentach: